wtorek, 31 lipca 2012

TAG Ulubione kanaly Youtube


Do zabawy zostalam zaproszona brzez blogerke PleasureSeeker, za co bardzo dziekuje.


Regulamin:
1. Zamieść regulamin i baner TAGu.
2. Wypisz w TAGu kanały które oglądasz (o modzie, urodzie i inne), możesz je podzielić na obcojęzyczne i w języku polskim. 
3. oTAGuj 10 osób.


Filmiki dziewczyn na Youtube zaczelam ogladac jakos moze z rok temu, szukalam filmiku instruktazowego jak zrobic ladnie loczki prostownica i tak przechodzac z jednego filmu na drugi trafilam na filmiki Agnieszki 

Pozniej doszla klolejna Agnieszka czyli 

i kolejna Agnieszka

Pamietam, ze nie moglam sie doczekac zeby wrocic z pracy i wlaczyc Youtube, a ze by to okres dla mnie dosc ciezki, to filmiki byly mila odskocznia od tego co sie dzialo w moim zyciu :)

Codziennie dochodzily nowe Youtubowiczki, do tej pory najbardziej jestem wierna filmikom

Laury RockGlamPrincess
jej Siostry Marzeny Litllestar1987
Dominiki Paninorge
Pauliny xbebex18

ostatnio dolaczyly do mojej listy
Karolina Stylizacje i Stylizacje2
Marta i Agnieszka z Thebreathofreshair, teraz juz nagrywaja oddzielnie 
Asia Maxineczka

uwielbiam makijaze robione przez
Katosu
82Inez
BrunettesHeart

i tak pewie bym mogla jeszcze wymieniac..

Z kanalow zagranicznych ogladam 

http://www.youtube.com/user/juicytuesday i nie tylko dlatego, ze mieszka w Vancouver ;)
http://www.youtube.com/user/allthatglitters21 uwielbiam to jak zorganizowana jest ta dziewczyna
http://www.youtube.com/user/gregorygorgeous zakochalam sie od pierwszego filmiku no i dodam, ze osoba ta jest z Toronto, wie tez mi w jakis tam sposob bliska, zreszta musicie same zobaczyc koniecznie.

Poza kanalami urodowymi bardzo lubie kanal uzytkownika 
http://www.youtube.com/user/shogun1978 bardzo fajnie pokazuje jak wyglada zycie w USA i do tego ma cholernie przyjemny glos, zazdroszcze jego zonie hihi ;))

taguje wszystkie osoby, ktore tu zajrza, ciekawa jestem co Wy ogladacie, kogo polecacie, bardzo lubie zaczynac ogladac filmiki nowych dla mnie osob, to juz chyba moj nalog :)

środa, 4 lipca 2012

Z racji tego, ze we wrzesniu wybieram sie do Polski, postanowilam przystopowac z zakupami kosmetykow kolorowych i do pielegnacji. Wcielam w zycie tzw `Projekt Denko`.
Jeszcze nie wiem jak dlugo zostane w Polsce, decyzje podejme juz na miejscu, zobacze jak uda mi sie poukladac wszystko, nie ma sensu zabierac calej lazienki, bo to tylko dodatkowe kg, a tez nie chce zostawiac wszystkiego tutaj w `domu`, bo nie wiem czy jeszcze do niego wroce. No i przy okazji troszke zaoszczedze przez te miesiace, juz nie moge sie doczekac zakupow w Rossmannie czy Naturze, a nawet w Biedronce, ciekawa jestem tak zachwalanych produktow z Be Beauty. Nie wspomne juz o jedzeniu, trzeba przejsc teraz na ostra dietke, bo jak wpadne do jakiegos spozywczaka w swoim miescie, to oszaleje, juz mi cieknie slinka na mysl o serku wiejskim hihi :) Dziewczynki trzymajcie kciuki, zebym dzielnie omijala wszelkie drogerie. Jakie kosmetyki polskich firm polecacie do pielegnacki i kolorowka? Bo jak bylam ostatnio w Polsce to na topie byla Ziaja i Joanna, innych firm za bardzo nie kojarze, moze tez dlatego, ze nie zwracalam na nie uwagi.

A o pogodzie juz nie pisze, bo to jakies nieporozumienie, jest 4 lipca, wczoraj bylo 11 stopni i deszcz, deszcz, deszcz.. Dzisiaj nawet slonce wyjrzalo, moze juz sie wypogodzi?

Ojj juz sie nie moge doczekac spacerow nad Polskim morzem, a to jeszcze tyyyyyle tygodni. Pozdrawiam Kochane :)


niedziela, 10 czerwca 2012

Zapraszam Was dzisiaj na krotka `podroz` po Vancouver.
Wracajac w srode z pracy porobilam kilka fotek, zeby Wam pokazac jak wyglada moja codzienna droga. Przepraszam z gory za jakosc zdjec, ale robione sa telefonem i do tego nie patrzylam jak je robie, bo staralam sie skupic na drodze, a tutaj trzeba miec oczy w kolo glowy, zwlaszcza przejezdzajac przez samo centrum. Niestety stanie w korkach jest tutaj na porzadku dziennym, wiec czesto wole korzystac z komunikacji miejskiej. Zeby dostac sie do mojego miejsca pracy musze przejechac przez jeden z dwoch mostow innej opcji nie ma, czasami jezeli, ktorys zamkna np  z powodu stluczki, wypadku, to albo nie mam jak sie dostac, albo mam kilkugodzinowe opoznienie.

Tutaj maly korek przed wjazdem na most



Po kilku minutach udalo sie wjechac na most, jezeli ktos z Was ogladal Final Destination 5 to jest wlasnie ten most z poczatkowej sceny filmu i dosc dziwnie sie czuje za kazdym razem jak przez niego przejezdzam :)


Tutaj z lewej strony juz widac Downtown


I wjezdzamy do samego centrum




Nie przepadam za Downtown, za duzo tam tlumow, jakos sie czuje nieswojo, mimo, ze idac ulica na kazdym rogu sa super sklepy to jakos staram sie unikac tego miejsca, od czasu do czasu wyskocze tam sie pobawic, ale to naprawde raz na dluuuuuuugi czas.
Taki widok zostawiam za soba wyjezdzajac juz z centrum


Jeszcze jakies 20 min i jestem w `domu`.

A na jutro zaplanowalam sobie zakupy, takie w ciszy i spokoju, sama, bez pospiechu, mam nadzieje, ze uda mi sie odhaczyc  kilka pozycji z mojej MUST HAVE listy :) buziaki

sobota, 2 czerwca 2012

Psy, pieski i pieseczki

W `moim` domku mieszkaja 4 pieski, 3 sa mojej przyjaciolki i jeden moj. Uwierzcie mi, ze przy takiej gromadce nie mozna spokojnie posiedziec, zawsze sie cos dzieje i trzeba miec oczy w kolo glowy.
Tutaj kazdy wlasciciel psiaka traktuje go wyjatkowo, nie spotyka sie bezpanskich, glodnych, zaniedbanych psow. Niestety tez utrzymanie psa w Canadzie jest dosc drogie, wizyta u fryzjera to koszt jakies 60$, u weterynarza srednio od 100$ w gore, sama wizyta to cos ok 30-60$ zalezy od kliniki, ale zawsze dochodza dodatkowe koszta, bo to jakas szczepionka, a to trzeba jakies witaminki przepisac.. Wszystkie pieski maja czyszczone zeby, zabieg wykonywany jest pod narkoza i koszt to ok 600-800$.
Bardzo lubie to, ze sa wyznaczone miejsca gdzie mozna spacerowac z pupilami, nie w kazdym parku jest to dozwolone, sa porobione wybiegi dla psow, ogrodzone miejsca, gdzie stoja miski z woda, albo sa porobione wodopoje. Na plazy tez sa wydzielone specjalne odcinki psich plaz, moga sobie tam biegac bez smyczy, sa o tzw `off leash area`. Oczywiscie kazdy musi sprzatac po swoim piesku, w sklepach mozna dostac przerozne woreczki, w kazdym kolorze, w serduszka, koleczka, kwiatuszki itp. W miejscach takich jak wybieg czy psia plaza, czesto sa poustawiane pojemniki z woreczkami. Jestem jak najbardziej za sprzataniem po psie i na pewno zabiore ten nawyk juz ze soba do Polski.

A moja wesola gromadka wyglada tak :)

Buziaki i pozdrowienia, u mnie wlasnie wyszlo sloneczko, jest sliczne popoludnie wiec chyba pora na jakis spacer z tymi maluchami ;)

czwartek, 24 maja 2012

Czas na kawe

Jadąc rano do pracy przez Downtown Vancouver przyjrzałam sie jak wygląda tam życie ok 7 rano. Prawie każdy biegnie z kubkiem kawy w ręku. Tutaj na każdym kroku są punkty typu Starbucks jest tego cała masa. Ja jestem okropną kawomaniaczką, nie mam dnia bez kawy, uwielbiam kawe w każdej postaci, czy to mieloną czy rozpuszczalną czy też z ekspresu, najlepiej czarna bez cukru. Dla mnie picie kawy to czysta przyjemność i muszę ją pić na spokojnie, bez pośpiechu, uwielbiam kiedy jest weekend i mogę sobie pozwolić na wypicie kawki w łóżku albo przed domem, nie wyobrażam sobie biec ulica i pić kawe. Ewentualnie piję kawę w samochodzie jadąc do pracy, bo rano mam zawsze tyle na głowie, ze nie mam czasu na picie kawy a, że droga do pracy zajmuje mi jakieś 40min to spokojnie sobie ją wypijam. W Canadzie widok nastolatka (12-13lat) z kawą jest normalny, długo nie mogłam sie przyzwyczaić do widoku ludzi na ulicach z kubkiem kawy czy też herbaty, bo w sumie nie wiadomo co oni tam piją ;) A Wy lubicie pić kawę? Macie jakieś swoje ulubione kawki?

Zdjęcie jeszcze z zimy, kiedy to z przyjaciółką wybrałyśmy sie na dłuuuugi spacer i rozgrzewałyśmy się kubkiem gorącej kawy.

sobota, 19 maja 2012

Sobota

Dzień Dobry

Moja sobota upływa bardzo leiniwie, zrobiłam pranie, przebrałam pościel i teraz pije kawkę. Jakiś czas temu dostałam z Polski paczkę, a wniej min odżywkę do paznokci Eveline 8w1. Opinie są różne, a u mnie cudów nie ma, podoba mi sę efekt jaki daję naturalnych pazurków, ale czy ich stan sie polepszył? Dalej mi sie łamią i są kruche, może nie tak jak wcześniej, ale..
Za to kilka tygodni temu kupiłam pisak do robenia french`a z Sally Hansen i jestem baaaaardzo z niego zadowlona. Pojemnośc to 4,7ml, cena jakies 5$ plus podatek. Kreski wychodza ładnie, jedyny minus to, ze szybko sie ścieraja, ale z pisakiem poprawienie ich to chwila moment, wysycha szybko i daje czystą biel.

 

przepraszam za jakość zdjęć :(

pozdrawiam cieplutko


piątek, 18 maja 2012

Tak na początek

Dzień Dobry, Dobry Wieczór..

Od dłuższego czasu myślałam nad założeniem bloga, a, że dzisiaj jest Piątek i przede mną długi weekend, to chyba odpowiednia pora na rozpoczęcie :) Chciałabym, aby tematyka bloga byla różna. Od dwóch lat mieszkam w Canadzie, dokładnie w Vancouver i chyba to będzie głównym tematem, co, jak, dlaczego itd. Nie wiem jak długo tu jeszcze pożyje, bo coraz bardziej tęsknie za Polską, ale w miare mozliwości chcę Wam `pokazać` jak mi tu się żyje.  W tej chwili jest u mnie piątek, dochodzi godz 20sta i rozpoczynam dość leniwie weekend, wieczór pewnie spędzie oglądając moje ulubione dziewczyny na youtube i nadrabiajac zaległości w ich filmikach.

Życzę wszystkim udanego i słonecznego weekendu.