środa, 4 lipca 2012

Z racji tego, ze we wrzesniu wybieram sie do Polski, postanowilam przystopowac z zakupami kosmetykow kolorowych i do pielegnacji. Wcielam w zycie tzw `Projekt Denko`.
Jeszcze nie wiem jak dlugo zostane w Polsce, decyzje podejme juz na miejscu, zobacze jak uda mi sie poukladac wszystko, nie ma sensu zabierac calej lazienki, bo to tylko dodatkowe kg, a tez nie chce zostawiac wszystkiego tutaj w `domu`, bo nie wiem czy jeszcze do niego wroce. No i przy okazji troszke zaoszczedze przez te miesiace, juz nie moge sie doczekac zakupow w Rossmannie czy Naturze, a nawet w Biedronce, ciekawa jestem tak zachwalanych produktow z Be Beauty. Nie wspomne juz o jedzeniu, trzeba przejsc teraz na ostra dietke, bo jak wpadne do jakiegos spozywczaka w swoim miescie, to oszaleje, juz mi cieknie slinka na mysl o serku wiejskim hihi :) Dziewczynki trzymajcie kciuki, zebym dzielnie omijala wszelkie drogerie. Jakie kosmetyki polskich firm polecacie do pielegnacki i kolorowka? Bo jak bylam ostatnio w Polsce to na topie byla Ziaja i Joanna, innych firm za bardzo nie kojarze, moze tez dlatego, ze nie zwracalam na nie uwagi.

A o pogodzie juz nie pisze, bo to jakies nieporozumienie, jest 4 lipca, wczoraj bylo 11 stopni i deszcz, deszcz, deszcz.. Dzisiaj nawet slonce wyjrzalo, moze juz sie wypogodzi?

Ojj juz sie nie moge doczekac spacerow nad Polskim morzem, a to jeszcze tyyyyyle tygodni. Pozdrawiam Kochane :)


3 komentarze:

  1. Powinnas sprawdzic szafe KOBO w Naturze, ja bardzo polubilam sie z ta marka bedac ostanio w Pl. i zaluje, ze nie kupilam nic wiecej niz malutkie cienie. Szkoda, ze wyjezdzasz, ale licze ze wrocisz. Jakos nie wiem, smutno choc nawet Cie nie poznalam... Ja juz nie bylam w Pl. dwa lata, tesknie tak samo jak Ty, ale staram sie nie stac jedna noga tu, a druga tam.

    OdpowiedzUsuń
  2. 11 stopni to faktycznie niezła porażka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wlasnie Cie otagowalam, jesli masz ochote pobaw sie w "youtube na celowniku"

    OdpowiedzUsuń